Wspomnienie jesieni (i nocne też jest)


Dziś miały być zdjęcia z nocnych Tatr, ale jakoś tak przypadkiem natrafiłem na zdjęcia, które jeszcze sprzed ery manualnej wykonałem, by uwiecznić polską złotą jesień. I przy okazji, nawinęły mi się próby robienia zdjęć w listopadzie, wieczornych i cmentarnych - wyszło jedno, warte pokazania. I na samym końcu coś z ZOO ;)

Polska Złota Jesień (TM)

Zdjęcia z automatu, jedynie zabawa focusem manualnym. Poobrabiane tym razem RAWki, nie wiem jak to wyszło, ale ja przez swój astygmatyzm widzę je jako bardzo fajne ;)


Taki widok jak wyżej... z okna znów ;) Tj, musiałem zejść na dół i połaziłem z aparatem wokół domu. Dywan złotych liści tydzień później już nie był taki fajny.


Celowo ozimniłem to zdjęcie, by wyodrębni fakturę pnia. Wygląda... przedziwnie i takie miało być!


Dach ze złotych liści... tydzień później nie było już tak pięknie. Wszystkie były na dywanie, a sam dywan... no cóż. Błotnista jesień przychodzi wyjątkowo szybko.

*

Zmiana klimatu na makro. Makrofoto z fokusem manualnym, nastawy światła z automatu.


To taka roślinka robiąca za żywopłot. Fajnie wygląda z bliska.


Inny krzew wchodzący w skład żywopłotu. Czerwone jagody prawdopodobnie są silnie trujące, i pewnie dlatego tak ładnie wyglądają ;)

Noc nieżywych

Wybrałem się w sumie trochę na żywioł porobić zdjęcia w zimną listopadową noc. Bez statywu. Za to z pomysłem by jako statyw wykorzystać naturalne otoczenie czyli pomniki. Większość zdjęć jak się domyślacie nie wyszła, ale najważniejsze - kolejne doświadczenie zdobyte! Ręce mi zmarzły, ale zrobiłem takie:


Takie, pocztówkowe ;)

Chaos spawn w ZOO

Jak ktoś gra w Warhammera, wie, że pomiot chaosu, to coś co zmienia swą formę w czasie i przybiera najdziwniejsze kształty. Tyle teoria i wyobraźnia. Jakież było moje zdziwienie, gdy w łódzkim zoo natrafiłem na jednego, żyjącego w zamknięciu!


Mam nadzieję, że moje spojrzenie na świat przedstawione w tym poście kogoś zaciekawiło i się podoba.

Następny wpis będzie o obiecanych Tatrach nocą :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz